Brudna prawda o naszych dywanach
Ostatnio trafiły w moje ręce wyniki bardzo ciekawych badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii. Artykuł omawiający uzyskane wyniki nosi znamienny tytuł „Co Jest Pod Spodem – Brudna Prawda o Naszych Dywanach” (ang. „What Lies Beneath, The Dirty Truth About Our Carpets”). Autorzy badania wzięli pod lupę problem sprzątania domów, a szczególnie kwestię utrzymania czystości dywanów. Wyniki (zwłaszcza w zestawieniu z deklaracjami co do ogólnego utrzymania porządku w domu) są na tyle ciekawe, że postanowiłam się nimi podzielić i przybliżyć je polskim czytelnikom…
Czyste dywany tylko w naszym domu?
74% osób biorących udział w badaniu uważa, że ich mieszkania są całkiem czyste. Zapewne dlatego 51% respondentów przyznało, że zjadło by jedzenie, które upadło na ich dywan, podczas gdy tę samą kanapkę z dywanu swego przyjaciela wzięłoby do ust już tylko 24% osób. Wygląda więc na to, że zdajemy sobie sprawę z zagrożeń bakteriologicznych jakie mogą się kryć we włóknach dywanu, ale jednocześnie jesteśmy przekonani o tym, iż w naszym domu panuje sterylna wręcz czystość i nic złego nam nie grozi…
Jeżeli przypadkiem należycie do owych 24%, którym mogła przytrafić się konsumpcja mikroflory dywanu Waszych znajomych, zastanówcie się dobrze, czy chcecie przeczytać resztę tekstu…
Jak często sprzątamy mieszkania (czyszczenie dywanów a mycie podłóg)?
Aż 44% respondentów nigdy nie prało swoich dywanów, a zaledwie 33% osób odkurza swe dywany co najmniej raz w tygodniu. Wyniki te kontrastują z odpowiedziami na stosunku do mycia podłóg twardych: 35% osób myje podłogę kuchenną co najmniej raz w tygodniu (25% robi to nawet 4 razy na tydzień), a 44% osób myje z tą częstotliwością podłogi w łazience.
Zdaję sobie sprawę, że utrzymanie dywanów w czystości jest dużo trudniejsze niż zwykłe sprzątanie, jak choćby mycie podłóg wykonanych z twardych materiałów (parkietów, paneli, terakoty), jednak dysproporcje są zaskakujące. Szukając wyjaśnienia dla takiej dysproporcji można przyjąć hipotezę, że za sprzątanie zabieramy się gdy brud widać i zaczyna on nam przeszkadzać, bowiem 32% osób przyznaje, że ogranicza się do minimum tak długa jak mieszkanie wygląda dobrze, a 23% badanych stwierdziło wprost, że sprząta wyłącznie wtedy, gdy jest to absolutnie niezbędne.
Dywany mają zdolność „maskowania” brudu (poza ciemnymi tkaninami, na których widać wszystkie pyłki, włosy i okruszki). I zapewne z tego powodu czyścimy je tak rzadko…
Co kryje się w dywanach?
Ignorowanie konieczności systematycznego czyszczenia dywanów prowadzi do gromadzenia się w ich runie zabrudzeń i drobnoustrojów szkodliwych dla domowników. Elementem badania była analiza zawartości brudnej wody zebranej podczas prania dywanów. Kurz, pyłki, resztki jedzenia, martwy naskórek, włosy oraz sierść zwierząt – to wszystko gromadzi się we włóknach nie czyszczonego dywanu i stanowi doskonałą pożywkę dla bakterii, roztoczy i innych zarazków.
Te obserwacje pokrywają się z moją praktyką: dwukilogramowy worek odkurzacza, którym trzepię dywany moich Klientów zapełniam przeciętnie w ciągu 1-2 tygodni pracy, zaś woda wylewana po praniu dywanu zazwyczaj jest czarna od brudu.
Po pierwsze większość z nas regularnie wnosi bakterie i zarazki z dworu bezpośrednio na dywan. Zaledwie 25% badanych potwierdziło, że zawsze zdejmuje buty przy wejściu do mieszkania (53% nigdy nie prosi swych gości o zdjęcie butów).
Po drugie – my sami bardzo często jesteśmy bezpośrednim źródłem bakterii żerujących we włóknach dywanu lub dostarczamy im pożywki. Poniższe liczby, szczególnie dla osób wrażliwych, mogą być szokujące:
- 28% badanych przyznało, że zwierzętom domowym zdarzyło się zwymiotować na ich dywan (24% osób odpowiedziało twierdząco na pytanie, czy dywan został zabrudzony odchodami ich pupila!),
- w przypadku 30% osób na dywan trafiły wymiociny dziecka (lub innej osoby).
Na koniec, by dodać wszystkiemu lekkiej pikanterii – 22% respondentów potwierdziło, iż uprawiało sex na dywanie. Zakładam, że nie były to raczej osoby, które udzieliły pozytywnych odpowiedzi na wcześniejsze pytanie:)
Podsumowanie
Obraz czystości dywanów nakreślony przez wyniki przytoczonego badania jest dość smutny. Dlatego apel do wszystkich - przy sprzątaniu mieszkań i domów pamiętajcie o dywanach. Odkurzajcie je regularnie, i co najmniej 1-2 razy w roku pamiętajcie o trzepaniu i praniu dywanów. Możecie to zrobić samodzielnie (zobacz nasz wcześniejszy wpis "Samodzielne pranie dywanów - porady profesjonalistki") lub skorzystać z usług specjalistycznej firmy zajmującej się praniem dywanów i tapicerki takiej jak Dom Bez Alergii. Uczulcie również swoje dzieci, by nie jadły rzeczy, które spadły na podłogę - niech nie robią tego ani w Waszych domach, ani gdy jesteście z wizytą u rodziny bądź przyjaciół...
Oryginalne wyniki badania, z których korzystałam przygotowując niniejszy artykuł, znajdziecie w wersji anglojęzycznej na stronie: https://www.rugdoctor.co.uk/about-us/news/what-lies-beneath-the-dirty-truth-about-our-carpets